Hyrlata – jak dojść na jeden z najdzikszych bieszczadzkich masywów?

Hyrlata to masyw górski, który słynie z dzikiego, niedostępnego charakteru. Wejście na ten bieszczadzki szczyt to prawdziwa przygoda, która wymaga odpowiedniego przygotowania. W artykule znajdziesz informacje, pomocne podczas zdobywania szczytu.
hyrlata

Hyrlata – dziki masyw w Bieszczadach Zachodnich

Wiele osób uważa, że najlepsze szlaki znajdują się wyłącznie w obrębie Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Tymczasem poza jego granicami leżą inne fantastyczne trasy, które spodobają się nawet tym osobom, które szukają większych wyzwań. Polecamy zatem wędrówkę na Hyrlatą, jeden z nieco zapomnianych bieszczadzkich szczytów, dających możliwość podziwiania niesamowitych widoków.

Hyrlata to masyw górski położony w Bieszczadach, na terenie Ciśniańsko-Wetlińskiego Parku Krajobrazowego. Składa się z trzech wierzchołków: 

  • Berdo (1041 m n.p.m.);
  • Szymowa Hyrlata (1103 m n.p.m.);
  • Rosocha (1085 m n.p.m.). 

Mówi się, że jest to matecznik niedźwiedzia brunatnego. Warto mieć tego świadomość i wiedzieć, jak należy uniknąć spotkania ze zwierzęciem. Przede wszystkim ze szlaku trzeba zejść przed zmrokiem i nie zbaczać z trasy. Należy również szczelnie pakować jedzenie, by zapach nie zwabił zwierzaka. 

Autor zdjęcia: Jerzy Opioła, Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0

Opis szlaku na Hyrlatą – poznaj dziką naturę Bieszczadów

Hyrlata to jeden z najdzikszych i najmniej uczęszczanych masywów górskich w Bieszczadach. Dzięki temu zachowała swój naturalny, dziki charakter, który przyciąga miłośników prawdziwej przygody. Wędrówka po tym terenie to niezapomniane przeżycie, pozwalające na obcowanie z nieskażoną naturą i odkrywanie jej tajemnic. Szlak na Hyrlatą to prawdziwe wyzwanie, które wymaga dobrej kondycji fizycznej i odpowiedniego przygotowania. 

Rozpoczyna się w miejscowości Żubracze, skąd prowadzi niebieskimi znakami PTTK. Niektórzy decydują się na to, by dojechać do Cisnej (zwłaszcza jeśli nie mają własnego auta), jednak wtedy trzeba liczyć się jeszcze z 5-kilometrową wędrówką. W połączeniu z koniecznością pokonania łącznie prawie 9 kilometrów z Żubraczy na Hyrlatą daje naprawdę intensywną wycieczkę.

Zobacz też:  Srebrna Góra – największa górska twierdza w Europie i nie tylko

Opis trasy na szczyt Hyrlatej

Wędrówkę rozpoczyna się od przejścia przez tory Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej i mostu na rzece Solinka. Następnie szlak odbija w lewo i kieruje się w górę, przez kolorowy, jesienny las. Początkowe podejście jest bardzo ostre i wymaga sporej wytrwałości. Po pokonaniu stromego odcinka dociera się na pierwszy wierzchołek – Berdo (1041 m n.p.m.). Tuż za nim znajduje się polana widokowa, jednak widoki często zasłania mgła. Następnie szlak prowadzi na Zwornik (1078 m n.p.m.), a później na Wielką Polanę, skąd już blisko do głównego celu – Szymowej Hyrlatej.

Ostatni etap szlaku wiedzie na szczyt Szymowej Hyrlatej (1103 m n.p.m.). Poniżej wierzchołka stoi krzyż. Z tego punktu, przy sprzyjającej pogodzie, można podziwiać panoramę na Tatry, Czerenin i Stryb – szczyty graniczne ze Słowacją. Nie mówimy już o słynnych bieszczadzkich widokach na:

Jak wrócić z Hyrlatej?

Aby wrócić do Żubraczy, można wybrać tę samą drogę lub nieco urozmaicić sobie trasę. W tym celu można zejść do wsi Roztoki Górne – trzeba się więc kierować ku Rosochom (1084 m n.p.m.), a następnie wybrać ścieżkę biegnącą przez las. Wejście na nią znajduje się na malowniczej polance pod wierzchołkiem w jej południowo-wschodnim narożniku. Wieś jest bardzo malownicza i stanowi dobry punkt wypadowy na inne bieszczadzkie szlaki (np. przełęcz nad Roztokami). Jeśli jednak chcemy wrócić do Żubraczy, wybieramy nieznakowaną drogę, biegnącą na zachód.

Wędrówka tą trasą to doskonała okazja, by nacieszyć oczy widokami Kiczerki, masywu Jasła i Okrąglika i doliną Solinki. Kiedyś istniała tam spora wieś, po której obecnie nie został prawie żaden ślad – jedynie stary cmentarz oraz miejsce po cerkwi. Po przejściu mostka nad Solinką dochodzi się do leśnej osady i skrzyżowania. Trzeba kierować się do widocznego przełomu tej rzeki, aż do szosy, która biegnie z Komańczy do Cisnej. Stąd do Żubraczy jest już tylko kilometr (trzeba skręcić w prawo).

Zobacz też:  Palenica pienińska – jedna z wielu, a mimo to wyjątkowa

Przygotowanie do wejścia na Hyrlatą

Wędrówka na Hyrlatą wymaga odpowiedniego przygotowania i zaopatrzenia się w niezbędny sprzęt. Oto co należy zabrać ze sobą:

  • wygodne obuwie i ubranie. Kluczowe jest wygodne, wysokie obuwie trekkingowe, które zapewni stabilność i ochronę przed obtarciem. Warto również zabrać ubranie dostosowane do panujących warunków atmosferycznych, najlepiej warstwowe, które umożliwi regulację temperatury ciała;
  • plecak, prowiant i woda. Niezbędny jest plecak, w którym zmieści się prowiant i wystarczająca ilość wody na całą wędrówkę. Warto zabrać również przekąski energetyczne, które dostarczą niezbędnych kalorii;
  • przyrządy nawigacyjne i oświetlenie. Podczas wędrówki po dzikich terenach Bieszczadów przydatne będą przyrządy nawigacyjne, takie jak mapa, kompas czy nawigacja GPS. Warto również zabrać latarkę lub czołówkę, gdyż w górach szybko zapada zmrok;
  • apteczka i niezbędne akcesoria. W plecaku nie powinno zabraknąć podstawowej apteczki pierwszej pomocy, a także innych przydatnych akcesoriów, takich jak kurtka przeciwdeszczowa, rękawice, czapka czy okulary przeciwsłoneczne.

Cały potrzebny w górach ekwipunek turystyczny można kupić w jednym miejscu. Wystarczy odwiedzić sklep Decathlon.

Informacje praktyczne – dojazd, parking i punkty gastronomiczne

Aby dotrzeć na Hyrlatą, należy udać się do miejscowości Żubracze, gdzie znajduje się początek szlaku. Nie ma tam typowego parkingu, ale kilka samochodów spokojnie się zmieści przy tabliczkach prowadzących w kierunku Hyrlatej i Wołosania. Dojazd do Żubraczy jest możliwy zarówno od strony Cisnej, jak i Ustrzyk Górnych. Warto wcześniej zaplanować trasę i uwzględnić ewentualne utrudnienia na drogach. Najlepiej polegać na własnym samochodzie, ponieważ transport publiczny w Bieszczadach pozostawia sporo do życzenia – zwłaszcza poza sezonem i w miejscach oddalonych od głównych ośrodków turystycznych.

Punkty gastronomiczne na szlaku

Co zrobić, jeśli poczujesz głód na szlaku? Radzimy zabrać ze sobą wodę i suchy prowiant. Na samym szlaku na Hyrlatę nie ma bowiem punktów gastronomicznych czy schronich, dlatego należy zabrać ze sobą wystarczającą ilość jedzenia. Najbliższe miejsca, gdzie można zjeść posiłek, znajdują się w Cisnej.

Zobacz też:  Monte Rosa. Najpiękniejszy widok w Szwajcarii. Wejście na szczyt

Czy warto wejść na Hyrlatą?

Hyrlata to prawdziwa perła Bieszczadów, która zachwyca swoim dzikim, niedostępnym charakterem. Wejście na ten masyw górski to wyzwanie dla wprawionych turystów, ale również niezapomniana przygoda, pozwalająca na obcowanie z nieskażoną naturą i odkrywanie jej tajemnic.

Fot. główna: Jerzy Opioła, Wikimedia Commons, CC BY-SA 4.0


Może Cię także zainteresować:
Archiwum: czerwiec 2024

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts