Kudłacze – Lubomir: spacer z gwiazdami do obserwatorium astronomicznego

Kudłacze stanowią doskonały punkt startowy na Lubomira. Ten malowniczy szlak łączy piękno Beskidu Wyspowego z fascynującym światem astronomii. Warto poznać trasę prowadzącą wprost do gwiazd, dostępną dla każdego turysty.
kudłacze

Schronisko na Kudłaczach – baza wypadowa w sercu gór

Schronisko PTTK na Kudłaczach to jedno z miejsc, które obowiązkowo trzeba odwiedzić Beskidzie Wyspowym. Położone na wysokości 730 m n.p.m. na malowniczej polanie, oferuje schronienie i odpoczynek. Jego historia sięga lat 90. XX wieku, kiedy to z inicjatywy miłośników gór, w tym Edwarda Moskały, powstał ten kameralny budynek. Obiekt jest drewniany, co idealnie komponuje się z otaczającym go krajobrazem. Z polany rozciąga się widok na pobliskie wzniesienia, w tym Pasmo Babiej Góry i Luboń Wielki, co czyni to miejsce idealnym na rozpoczęcie przygody z Beskidami.

Obiekt funkcjonuje przez cały rok, oferując turystom proste, ale smaczne posiłki oraz miejsca noclegowe. W schronisku można uzupełnić zapasy wody i skorzystać z podstawowych udogodnień. To także ważny węzeł szlaków turystycznych. Krzyżują się tu trasy prowadzące między innymi z Pcimia, Myślenic czy Poręby. Dzięki temu polana pod schroniskiem na Kudłaczach tętni życiem, zwłaszcza w weekendy, stając się popularnym celem krótkich wycieczek oraz punktem startowym dla dłuższych tras, w tym tej wiodącej na pobliski Lubomir.

Jak dotrzeć na polanę Kudłacze? Najpopularniejsze szlaki

Kudłacze to osiedle, które leży w granicach administracyjnych Pcimia. Prowadzi tu kilka szlaków turystycznych:

  • najczęściej wybieranym wariantem dotarcia na Kudłacze jest czarny szlak z Pcimia. Trasa rozpoczyna się w centrum miejscowości, skąd prowadzi przez malownicze tereny rolnicze, a następnie wkracza do lasu. Szlak nie jest technicznie trudny, jednak charakteryzuje się dość stromym podejściem, które wymaga pewnej kondycji. Czas przejścia w jedną stronę wynosi około 1,5-2 godzin, w zależności od tempa marszu. W Pcimiu, w okolicy początku szlaku, znajdują się miejsca parkingowe, co ułatwia organizację wycieczki. Trasa jest dobrze oznakowana, a jej przejście dostarcza satysfakcji i nagradza pięknymi widokami po dotarciu na polanę przy schronisku na Kudłaczach;
  • alternatywą dla czarnego szlaku jest trasa zielona, prowadząca z Poręby. Jest ona nieco dłuższa, ale łagodniejsza, co czyni ją dobrym wyborem dla rodzin z dziećmi lub osób preferujących spokojniejszy spacer. Szlak ten również prowadzi przez urokliwe leśne ścieżki i polany, oferując inne perspektywy widokowe na Beskid Wyspowy;
  • inną opcją jest szlak czerwony z Myślenic, który jest najdłuższą z propozycji, ale jednocześnie najbardziej zróżnicowaną krajobrazowo. Wybór odpowiedniej trasy na Kudłacze zależy od indywidualnych preferencji, kondycji oraz ilości czasu, jakim dysponuje turysta, jednak każda z nich gwarantuje bliski kontakt z naturą.
Zobacz też:  Dolina Kluczwody – położenie, park krajobrazowy, atrakcje
kudłacze zachód słońca
Fot.: Pudelek via Wikipedia, CC BY-SA 4.0

Szlak z Kudłaczy na Lubomira – czerwonym szlakiem ku gwiazdom

Trasa prowadząca ze schroniska na Kudłaczach na szczyt Lubomira jest oznaczona kolorem czerwonym i stanowi fragment Małego Szlaku Beskidzkiego. To jeden z najłatwiejszych i najprzyjemniejszych odcinków w tej części gór. Dystans do pokonania wynosi zaledwie około 2 kilometrów, a czas przejścia to zazwyczaj 30-40 minut w jedną stronę. Ścieżka jest szeroka, wygodna i niemal całkowicie pozbawiona stromych podejść. Prowadzi głównie przez gęsty las, co zapewnia cień w upalne dni. Ze względu na swój łagodny charakter, szlak jest idealny dla początkujących turystów, seniorów oraz rodzin z małymi dziećmi, które bez problemu poradzą sobie z jego przejściem.

Wędrówka czerwonym szlakiem z polany Kudłacze na Lubomira ma charakter spokojnego spaceru. Ścieżka wije się łagodnie grzbietem, nie oferując rozległych panoram, ale w zamian zapewnia ciszę i możliwość obcowania z przyrodą. Szum drzew, śpiew ptaków i leśny zapach tworzą atmosferę relaksu. Brak technicznych trudności pozwala skupić się na pięknie otaczającego lasu bukowo-jodłowego. Trasa jest doskonale oznakowana, więc ryzyko zgubienia drogi jest minimalne. To idealna propozycja na krótką, niewymagającą wycieczkę, której zwieńczeniem jest dotarcie do jednego z najbardziej intrygujących miejsc w Beskidach – obserwatorium astronomicznego.

Lubomir – szczyt z historią i widokiem na kosmos

Lubomir, wznoszący się na wysokość 904 m n.p.m., jest najwyższym szczytem Pasma Lubomira i Łysiny. Jego nazwa, nadana w 1932 roku, upamiętnia ród książąt Lubomirskich, dawnych właścicieli tych ziem. Wcześniej szczyt nosił nazwę Łysina. Choć sam wierzchołek jest zalesiony, co ogranicza widoki, jego znaczenie turystyczne i naukowe jest ogromne. Przez pewien czas Lubomir był zaliczany do Korony Gór Polski, jednak po weryfikacji okazało się, że najwyższym szczytem Beskidu Wyspowego jest Mogielica. Mimo to góra nie straciła na popularności, głównie za sprawą znajdującego się na niej obserwatorium, które przyciąga rzesze turystów.

Zobacz też:  Droga Pienińska – co warto wiedzieć o malowniczym szlaku?

Przy dobrej widoczności dostrzec można szczyty Beskidu Wyspowego, Gorców, a nawet Tatry. Jednak to nie widoki na ziemskie krajobrazy są główną atrakcją tego miejsca. Lubomir to przede wszystkim brama do obserwacji kosmosu. Lokalizacja z dala od dużych aglomeracji miejskich sprawia, że zanieczyszczenie świetlne jest tu stosunkowo niewielkie, co stwarza doskonałe warunki do prowadzenia obserwacji astronomicznych i podziwiania nocnego nieba w pełnej krasie, niedostępnej dla mieszkańców miast.

Obserwatorium Astronomiczne im. Tadeusza Banachiewicza

Historia obserwacji astronomicznych na Lubomirze sięga 1922 roku, kiedy to z inicjatywy profesora Tadeusza Banachiewicza, dyrektora Obserwatorium Krakowskiego, powstała tu stacja obserwacyjna. To właśnie w tym miejscu dokonano odkrycia dwóch komet. Niestety, oryginalny budynek został spalony przez Niemców w 1944 roku. Przez ponad 60 lat szczyt pozostawał bez obserwatorium. Idea jego odbudowy odżyła na początku XXI wieku dzięki staraniom lokalnych samorządów i pasjonatów. Ostatecznie, w 2007 roku, otwarto nowoczesny obiekt, który kontynuuje naukowe tradycje tego miejsca.

Nowe Obserwatorium Astronomiczne im. Tadeusza Banachiewicza to nowoczesna placówka wyposażona w kilka teleskopów, w tym główny o średnicy lustra 40 cm. Służy ono nie tylko celom naukowym, ale przede wszystkim popularyzacji astronomii. Obiekt jest udostępniony do zwiedzania, a jego pracownicy z pasją opowiadają o tajemnicach wszechświata. Można tu wziąć udział w pokazach dziennych, podczas których obserwuje się plamy na Słońcu, oraz w pokazach nocnych, pozwalających zobaczyć Księżyc, planety, mgławice czy odległe galaktyki. 

Obserwatorium stanowi unikalną atrakcję turystyczną, łączącą walory górskiej wędrówki z edukacją. Warto przed planowaną wizytą sprawdzić aktualny harmonogram na stronie internetowej placówki.

Planujesz wędrówki z Kudłaczy? Tak się do nich przygotuj

Planowanie wędrówki z polany Kudłacze wymaga odpowiedniego przygotowania, zależnego od wybranej trasy. Mimo że popularny czerwony szlak na Lubomir jest łatwy, podstawą wyposażenia pozostają wygodne i solidne buty trekkingowe, które sprawdzą się na nierównym podłożu. Kluczowe jest również posiadanie odzieży, która pozwoli na adaptację do zmiennych warunków pogodowych w górach. To wszystko kupisz w dobrym sklepie sportowym, np. Decathlon.

Zobacz też:  Sziszapangma – najniższy ośmiotysięcznik. Co trzeba wiedzieć o szczycie?

Chociaż schronisko na Kudłaczach oferuje posiłki i napoje, warto zabrać ze sobą własny prowiant, zwłaszcza wodę i energetyczne przekąski. W przypadku wycieczek na trudniejsze odcinki, jak strome zejście z Łysiny, lub powrotu po zmroku z obserwatorium, absolutnie niezbędna staje się latarka, najlepiej czołówka.

Fot. Główne: Rafał M. Socha via Wikipedia, CC BY-SA 4.0


Może Cię także zainteresować:
Archiwum: lipiec 2025

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz też