Hala Gąsienicowa – szlak wysoko w Tatrach i u progu marzeń

Dla jednych to cel, dla innych przystanek w drodze na szczyt. Hala Gąsienicowa rozbudza marzenia o dalekich, wysokogórskich trasach, a jednocześnie hipnotyzuje panoramami widzianymi z dołu. Położona na 1500 m n.p.m., ale dostępna w bezpieczny sposób, jest idealnym miejscem, aby zacząć wędrowanie.
Hala Gąsienicowa

Dawniej Hala Gąsienicowa przyciągała swoją gwarną, pasterską atmosferą. Kryła się tam bowiem niezwykła, odosobniona osada, w której życie płynęło na swój sposób. Otaczają ją strzeliste szczyty – nie samą Halę, lecz całą Dolinę Gąsienicową. Wystarczy, że nad dawną pasterską wioską i jej wąskimi, kamiennymi ścieżkami wyjdzie słońce, a miejsce to, niezależnie od pory dnia czy miesiąca w roku, wygląda idyllicznie. Wielu turystów dociera tu z pragnieniem zasmakowania niezwykłej atmosfery Tatr, odwiedzenia Czarnego Stawu Gąsienicowego i zatrzymania się na chwilę w cieple Murowańca. Inni traktują je jak idealne miejsce wypadowe w najwyższe partie tej części Tatr. Niezależnie od tego, do której grupy należysz, Hala Gąsienicowa w pewnym momencie znajdzie się na Twojej drodze i z pewnością stanie się źródłem wielu wyjątkowych wspomnień. Chcesz wiedzieć jakich? Zatem najwyższa pora spakować plecak i wybrać szlak. Tatry stoją przed Tobą otworem.

Na Halę Gąsienicową przez Boczań, a może z Kasprowego Wierchu?

Hala Gąsienicowa tatry

Z rozległej, pasterskiej łąki w Dolinie Gąsienicowej można wybrać się w wysokie góry i to na dziesiątki różnych sposobów. Spod schroniska PTTK Murowaniec prowadzą szlaki na Kościelec, Gęsią Szyję, Krzyżne, Granaty, Kozi Wierch czy całą Orlą Perć. Na zapalonych wędrowców czeka przyjemna trasa nad Czarny Staw Gąsienicowy oraz jej przedłużenie aż do Doliny Pięciu Stawów. A stamtąd już nie tak przecież daleko nad Morskie Oko, Czarny Staw pod Rysami oraz na szczyt, którego zdobycie odzwierciedla marzenia o prawdziwej wspinaczce wysokogórskiej. To, gdzie pójdziesz dalej, zależy od tego, jak wiele wiesz o górach oraz o samym sobie.

Do schroniska Murowaniec na Hali Gąsienicowej, miejsca uznawanego za idealny punkt wypadowy na trudniejsze szlaki Tatr Wysokich, również prowadzi wiele dróg. Każda ma w sobie wielki uroku i zapewnia niezapomniane wrażenia. Którą wybrać? To zależy, skąd planujesz wystartować. Dla osób, dla których długa wędrówka to nadmierny lub niewskazany wysiłek doskonałą opcją jest wjazd kolejką na Kasprowy i spokojne zejście do doliny. Jeżeli możesz i chcesz podążać w górę pieszo, zacznij wędrówkę przy Łysej Polanie, w Dolinie Filipka, w Brzezinach bądź też w najpopularniejszym punkcie, mianowicie w Kuźnicach. Start w Kuźnicach pozwala Ci na wybór jednego z dwóch dostępnych szlaków:

  • żółtego przez Dolinę Jaworzynkę;
  • niebieskiego przez Boczań na Przełęcz między Kopami.

Z punktu łączącego obie te drogi na Przełęczy między Kopami rozpoczyna się marsz w stronę strzelistych szczytów, które ściśle okalają dolinę. Ten wyczekiwany fragment szlaku przywita Cię otwartą przestrzenią i dawnymi pasterskimi chatkami wklejonymi w bujne trawy u progu najwyższych, tatrzańskich grani.

Zobacz też:  Stożek Wielki - szlakiem Beskidu Śląskiego. Cały spokój jest w górach

Szlak przez Dolinę Jaworzynki na Halę Gąsienicową – odkryj przyjemność z wędrowania

Hala Gąsienicowa widok na halę

Wejście na żółty szlak w stronę Doliny Jaworzynki i dalej, ku Hali Gąsienicowej, wymaga pokonania granicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wymaga to kupienia biletu, który bez trudu otrzymasz zarówno w kasach w wyznaczonych punktach, jak i na stronie internetowej Parku. Tam możesz kupić bilet z wyprzedzeniem, a także zwrócić go na określonych warunkach przed upłynięciem umownego czasu. Koszt biletu to 8 zł dla osób dorosłych oraz 4 zł dla dzieci, jeżeli interesuje Cię jednodniowa wejściówka. Ten wariant w zupełności wystarczy Ci, aby w spokoju odwiedzić schronisko PTTK Murowaniec, podejść nad Czarny Staw i wrócić do Kuźnic.

Początkowo żółty szlak w stronę Hali Gąsienicowej poprowadzi Cię przez las aż do Polany Jaworzynki (ok. 1070-1120 m n.p.m.). Tu pojawią się pierwsze ciekawsze widoki, w tym na Przełęcz między Kopami, która jest jednym z punktów przystankowych na Twojej trasie. Stamtąd szlak zaczynie się wyraźnie wznosić, a Ciebie czeka niedługie, ale delikatnie odczuwalne podejście kamiennymi stopniami. Ważną informacją będzie dla Ciebie fakt, że droga przez Dolinę Jaworzynki jest idealna do pokonania latem, jednak zimą stanowi trudniejsze podejście na Halę niż niebieski szlak przez Boczań z uwagi na występowanie zagrożenia lawinowego.

Im dalej będziesz od dna Doliny Jaworzynki, tym szersze panoramy zaczną wyłaniać się zza lasów i kamiennych zawijasów. Na Przełęczy między Kopami (1499 m n.p.m.) możesz chwilę odpocząć, przygotowując się na ostatni odcinek łagodnego podejścia z coraz bardziej imponującym widokiem na grań Orlej Perci. Ostatni odcinek, jaki masz do pokonania, prowadzi przez obszary Królowej Równi. To stąd pochodzą prawdopodobnie najpiękniejsze panoramy Tatr, skąpane w intensywnych barwach od różów, fioletów, przez zielenie i biel, w zależności od pory roku i okresu kwitnienia kwiatów na Hali Gąsienicowej.

Zobacz też:  Alpy - góry dla narciarzy. Gdzie najlepiej uprawiać zimowe sporty?

W Czarnej Dolinie nad Czarnym Stawem Gąsienicowym – miejsce wielu perspektyw, dostępne dla każdego

Hala Gąsienicowa droga

Dolinę Gąsienicową dzieli się na dwie części – Czarną i Zieloną. W tej pierwszej znajduje się jedna z największych okolicznych atrakcji, do której docierają co roku tłumy turystów, Czarny Staw Gąsienicowy. Wejść aż pod schronisko Murowaniec i nie spróbować pokonać jeszcze tego niedługiego odcinka (1,6 km) nad samo śródgórskie jezioro? Aż żal byłoby odmówić sobie przyjemności tak prostego podejścia.

Jeśli szukasz sposobu na przedłużenie wędrówki z Hali Gąsienicowej nieco dalej, rozważ szlak nad jedno z najpiękniej położonych jezior polodowcowych w Tatrach. Niebieski szlak o minimalnym podejściu to droga przewidziana dla początkujących turystów. Nie wymaga ona specjalnego doświadczenia w wędrowaniu po wysokich górach, jednak trzeba mieć na uwadze, że w pewnych warunkach lub okresach w ciągu roku może postawić poprzeczkę wyżej i zweryfikować Twoje przygotowanie zarówno w kwestii ekwipunku, jak i umiejętności chodzenia np. po śliskich kamieniach czy śniegu.

Nazwa popularnego wśród turystów odwiedzających Halę Gąsienicową Czarnego Stawu pochodzi od charakterystycznego, niebiesko-zielonego nalotu, a dokładniej sinic, czyli cyjanobakterii, które pokrywają powierzchnię głazów wokół brzegu. To ich środowisko, przez co woda w stawie przez większą część roku wyróżnia się gęstym, ciemnym kolorem, przyciągając zainteresowanie. Wiosną i latem z hali zarośniętej krokusami lub fioletową wierzbówką kiprzycą nad Czarny Staw Gąsienicowy dojdziesz spokojnym krokiem w mniej niż 40 minut. Jednak zimą, szczególnie w weekendy, oprócz sporej ilości śniegu utrudniającej przemarsz, warto uwzględnić innych ludzi. Wąskie fragmenty szlaku wymagają podczas mijania się szczególnej uważności, co wyraźnie wydłuża drogę.

Z Hali Gąsienicowej przez Czarny Staw w Tatry Wysokie, czyli droga ku tatrzańskiej przygodzie

Hala Gąsienicowa szlak

Jeżeli szukasz dodatkowych przygód, potraktuj Halę Gąsienicową jedynie jako krótki przystanek przed wejściem wyżej. Atrakcyjny szlak prowadzi stąd bowiem na szczyt Kasprowego Wierchu (1987 m n.p.m.), a fakt, że odcinek ten oddalony jest od schroniska tylko o 1 godzinę i 20 minut, dodatkowo zachęca do podjęcia wyzwania. Na tym etapie wędrówki mogą jednak pojawić się pierwsze większe wyzwania, ponieważ szlak jest nierówny, kamienie trudne do pokonania zwłaszcza po deszczu, a 488 m podejść na odcinku 2,8 km to dla nóg wielu początkujących wędrowców naprawdę odczuwalna wartość.

Zobacz też:  Austria – góry, w które warto się wybrać? Szczyty i szlaki

Dotarcie do Czarnego Stawu wcale nie musi kończyć przygody, zwłaszcza gdy masz w plecaku przygotowany prowiant, na nogach dobre buty, a w Twojej głowie kłębią się marzenia o wyższych partiach gór. Tym bardziej że patrząc z dołu, widać ostre granie szczytów całej Orlej Perci, Kościelca czy Świnicy. Gdy okrążysz staw, dotrzesz do rozdroża pod Granatami, skąd odchodzą dwa szlaki:

  • niebieski na Zawrat (2159 m n.p.m.) i główną grań przeciętą czerwonym szlakiem;
  • żółty w kierunku Granatów (2239 m n.p.m.) i dalej na Krzyżne (2112 m n.p.m.).

Każda trasa oferuje przegląd naprawdę wymagających szczytów, które atakować powinni wyłącznie dobrze przygotowani i doświadczeni wspinacze. Nie chodzi tu tylko o zmienność warunków oraz to, jak duże wzniesienia pokonuje się na stosunkowo krótkich odcinkach, lecz także o wygląd szlaków olbrzymie, skalne stromizny z łańcuchami czy pionowe ściany i uskoki do pokonania wyłącznie z pomocą odpowiednio dobranych lin to nie przelewki. Jeżeli jesteś na nie gotów, z pewnością drogi te przyniosą Ci maksimum satysfakcji. Pamiętaj jednak, aby zawsze mierzyć siły na zamiary. W Tatrach Twoim największym sprzymierzeńcem jest szczerość z samym sobą, zwłaszcza że na każdy szlak przyjdzie kiedyś pora. W końcu z doświadczeń i zamiłowania rodzą się największe wyzwania. A planować je możesz tu, na Hali Gąsienicowej.


Może Cię także zainteresować:
Archiwum: październik 2022

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Related Posts